Catharine: Dlaczego
wybraliście taki rodzaj muzyki do grania ?
YongSoul: Muzyka Reggae była ze mną w
najtrudniejszych momentach mojego życia, towarzyszyła mi zarówno we wzlotach
jak i upadkach, dawała mi siłę by iść dalej. Żaden inny gatunek muzyczny nie
wpłynął tak na mnie jak właśnie Reggae. Dlatego też zdecydowałem się jej
odwdzięczyć za to że była ze mną i tak
właśnie zaczęła się moja ‘’przygoda’’ z tym gatunkiem muzycznym.
Catharine: Czym jest dla Was muzyka ?
YongSoul: Muzyka jest dla mnie czymś
wyjątkowym, ludzie tworzący ją, pozostawiają w niej wiele emocji, uczuć, słów.
Od kiedy pamiętam muzyka zawsze odgrywała bardzo ważną rolę w moim życiu. Gdy
jest mi źle, słucham jej, gdy wydarzy się coś pozytywnego, wtedy także odpalam
muzykę. Myślę, że zostanie tak już do końca.
Catharine: Czy fani są dla Was ważni ? Co daje Wam ich obecność
?
YongSoul: Jak wiadomo muzykę nie do końca tworzy się tylko dla siebie, przynajmniej tak mi się wydaje ;). Rola słuchaczy, fanów jest bardzo ważna. Jeśli chodzi o mnie, słuchacze dają mi wiele siły i motywacji do tworzenia nowych rzeczy. Bez nich nie było by nas. To właśnie oni przyczyniają się do tego, że muzyka istnienie, rozkwita i ciągle się rozwija. Gdy wychodzę na scenę i widzę osoby, które przychodzą wysłuchać to co mam do powiedzenia, jest mi po prostu dobrze. Wtedy wiem, że moja praca nie idzie na marne i upewniam się, że wybrałem tę właściwą drogę.
Catharine: Z kim chcielibyście wystąpić ?
YongSoul: Przede wszystkim z Bobem Marleyem, jednak jak wiemy nie jest to realne. Jeszcze dwa lata temu wymieniłbym wielu artystów z którymi chciałbym pojawić się na jednej scenie, lecz teraz nie mam jakichś specjalnych życzeń. Przez ostatni okres czasu dosyć sporo koncertuje zarówno solowo jak i z zespołem ReggaeGang System, który stworzyliśmy około dwa lata temu. Mieliśmy okazje pojawić się w tym czasie na wielu wspaniałym festiwalach, imprezach. Graliśmy na jednej scenie z wieloma artystami z czołówki polskiego Reggae. Wszystko jest realne, wszystko może się spełnić jeśli tylko tego chcesz J. Pamiętam jak jakiś czas temu byłem na jednym z pożegnalnych koncertów NDK w Rzeszowie, marzyłem wtedy aby kiedyś zagrać wraz z Manolem na jednej scenie i co ? Pół roku później zagraliśmy na tym samym festiwalu Reggae nad Wisłokiem, gdzie wystąpił jako gwiazda wieczoru a my z ReggaeGangiem zaliczyliśmy debiut sceniczny.
YongSoul: Przede wszystkim z Bobem Marleyem, jednak jak wiemy nie jest to realne. Jeszcze dwa lata temu wymieniłbym wielu artystów z którymi chciałbym pojawić się na jednej scenie, lecz teraz nie mam jakichś specjalnych życzeń. Przez ostatni okres czasu dosyć sporo koncertuje zarówno solowo jak i z zespołem ReggaeGang System, który stworzyliśmy około dwa lata temu. Mieliśmy okazje pojawić się w tym czasie na wielu wspaniałym festiwalach, imprezach. Graliśmy na jednej scenie z wieloma artystami z czołówki polskiego Reggae. Wszystko jest realne, wszystko może się spełnić jeśli tylko tego chcesz J. Pamiętam jak jakiś czas temu byłem na jednym z pożegnalnych koncertów NDK w Rzeszowie, marzyłem wtedy aby kiedyś zagrać wraz z Manolem na jednej scenie i co ? Pół roku później zagraliśmy na tym samym festiwalu Reggae nad Wisłokiem, gdzie wystąpił jako gwiazda wieczoru a my z ReggaeGangiem zaliczyliśmy debiut sceniczny.
Catharine: Czy macie jakieś wspomnienie z koncertu, które bardzo
zapadło Wam w pamięci ?
YongSoul: Troszkę się tego
nazbierało. Jadąc na solowe koncerty,
zawsze korzystam z transportów publicznych, ponieważ nie posiadam samochodu.
Gram koncerty w różnych zakątkach Polski, więc przesiadki są nieuniknione.. I w
tym problem hehe. W najbliższym czasie udało mi się 2 razy zgubić w Warszawie,
raz w Gdańsku i jeszcze w kilku innych miejscowościach. Tych podróży zapewne
nie zapomnę do końca życia. Ale oczywiście na koncert zawsze docieram.
Wspominam także bardzo dobrze moment w którym po jednym z zagranych koncertów w
moim rodzinnym mieście – Przemyślu – podeszło do mnie starsze małżeństwo i
pogratulowało mi tekstów. To było dla mnie jedno z najważniejszym momentów w
mojej karierze muzycznej.
Catharine: Czy jesteście zadowoleni z tego co do tej pory
osiągnęliście w karierze muzycznej ?
YongSoul: Czy jestem zadowolony ? Jak najbardziej! Nigdy w życiu nawet nie marzyłem o tym co się dzieje w tym momencie. Dziesiątki zagranych koncertów zarówno solowych jak i z zespołem, dwie Ep na koncie, wielu poznanych, wspaniałych ludzi, setki wspomnień. Dla takich chwil warto żyć. Nigdy nie sądziłem, że to wszystko się potoczy w taki sposób. Jeszcze kilka lat temu chyba nie odważyłbym się wyjść na scenę. Zespół ? O nim nawet nie śmiałem myśleć a jednak potoczyło się tak a nie inaczej.
Catharine: Czy macie jakąś radę dla osób, które chciałyby
spróbować swoich sił w branży muzycznej ?
YongSoul: Przede wszystkim nigdy się
nie poddawać. Oczywiście ciężka praca oraz nieustanny rozwój są
kluczem do sukcesu.
To już cały wywiad - Bardzo
dziękuję Tobie Damian, że zgodziłeś się na udzielenie odpowiedzi na moje
pytania w imieniu zespołu, oraz że poświęciłeś swój czas na to, a jak wiem
jesteś bardzo zajęty ;-) Wielkie dzięki jeszcze raz :-) A wszystkim, którzy
czytają ten wywiad szczerze polecam posłuchania muzyki zespołu YongSoul:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz