"Siedem pytań do zespołu Krusher"

Dzisiaj zapraszam na kolejny wywiad z serii szczęśliwej siódemki. Tym razem odpowiedzi udzielił mi zespół Krusher :-)

Zdjęcie pobrano z profilu na facebooku zespołu.

Catharine: Dlaczego  wybraliście taki rodzaj muzyki do grania ?

Krusher: Nie jest to raczej kwestia wyboru. Pewne rzeczy albo się lubi albo nie, często  z bliżej nieokreślonych powodów. Większość z nas na tej muzyce się wychowała, często nasi rodzice jej słuchali i tak już pozostało. Jest to na pewno muzyka ambitna, niektórzy nawet porównują ja do muzyki klasycznej. Mi się wydaje, że to co nas w niej pociąga to przede wszystkim jej ciężkość i moc.

Catharine: Czym jest dla Was muzyka ?

Krusher: Wszystkim, gdyby nie muzyka nie bylibyśmy dzisiaj tym kim jesteśmy. Mimo, że każdy z nas prowadzi własne życie, muzyka jest czymś co spina i trzyma nas razem. Możemy się ze sobą nie zgadzać, możemy się kłócić ale miłość do muzyki sprawia, że wciąż będzie dalej grać i się rozwijać.

Catharine: Czy fani są dla Was ważni ? Co daje Wam ich obecność ?

Krusher: Oczywiście, że Fani są dla nas ważni. Podczas koncertów to właśnie oni dodają nam powera. Nie ma nic lepszego niż koncert na którym ludzie się świetnie bawią.

Catharine: Z kim chcielibyście wystąpić ?

Krusher: Hymmmm na pewno z Metallicą :).

Catharine: Czy macie jakieś wspomnienie z koncertu, które bardzo zapadło Wam w pamięci ?

Krusher: Wiesz, graliśmy już tyle koncertów, że przytoczenie jakiejś konkretnej sytuacji sprawia mi problem. Ale na pewno ciekawie było jak podczas kręcenia głową, włosy zaplątały mi się w jedną z gitar i przez cały utwór nie mogłam zrobić kroku tylko stać z głową przyciśniętą do gryfu :).

Catharine: Czy jesteście zadowoleni z tego co do tej pory osiągnęliście w karierze muzycznej ?

Krusher: Hymmmm robimy to co w danym momencie uważamy za najlepsze, tworzymy muzykę zgodnie z własnym gustem i uznaniem. Niestety powoduje to, że nie mamy szans wybić się w polskich komercyjnych mediach. Nasza muzyka jest zwyczajnie za ambitna. Mieliśmy kilka propozycji współpracy z wytwórniami, ale niestety wymagałoby to od nas dość sporych zmian w
kwestii muzycznej. Jednym słowem musielibyśmy złagodzić brzmienie i skrócić większość utworów. Nie chcemy tego robić.

Odpowiadając na pytanie jesteśmy zadowoleni, bo robimy to co chcemy ale parę złotych więcej na koncie i światowe trasy koncertowe to coś do czego dążymy :)

Catharine: Czy macie jakąś radę dla osób, które chciałyby spróbować swoich sił w branży muzycznej?

Krusher: Przede wszystkim trzeba być wytrwałym, gotowym do poświęceń, odpornym na krytykę i zdeterminowanym.


Bardzo dziękuję Wam za poświęcenie czasu na mój wywiad :-) Wszystkim czytającym polecam posłuchanie muzyki zespołu Krusher :-)