Nie wiem jak wy ale ja sama już znalazłam parę świetnych kawałków, które usłyszałam właśnie w trakcie oglądania filmu czy serialu.
Często zdarza mi się jednak tak, że są to dla mnie zespoły "jednego utworu" :-) Okazuje się, że ten jeden kawałek jest po prostu świetny a pozostałe jakoś nie przypadają mi do gustu.
A z wami jak jest? Też macie jakieś utwory, które szczególnie przypadły wam do gustu i pierwszy raz usłyszeliście je w kinie czy w telewizji ??
Ja mam parę utworów, które szczególnie lubię. Są to m.in.:
Chris Pureka-come back home (serial "Kamuflaż")
Seal - Kiss from a rose ("Batman forever")
Coolio Featuring L.V. - Gangsta'a Paradise ("Młodzi gniewni")
Paramore - Decode ("Zmierzch")
Dido - Here with Me ("Roswell: w kręgu tajemnic")
Aerosmith - I don't want to miss a thing ("Armagedon")
To parę takich kawałków, które lubię osobiście ja sama :-) Są też oczywiście inne :-)
Jak widać z zaprezentowanych powyżej linków są to różne filmy o różnej tematyce. Każdy wykonawca pokazał kawał świetnej roboty aby efekt końcowy był tak zadowalający.
Wykonawca komponujący utwór np. do filmu musi nawiązać swoją muzyką - słowami, melodią do fabuły tego co oglądamy więc nie będzie to pierwsza lepsza myśl, która ładnie brzmi ale musi jeszcze pasować. W przypadku seriali i muzyki która jest np. w środku dopasowują się one do danego momentu jaki widzimy - ale to tylko moje zdanie :-)
Jako pierwszy podałam kawałek Chris Pureka- "come back home" z serialu "Kamuflaż" ponieważ jest on świetnie "wstawiony" w odcinek. Jest tam świetna muzyka i piękne słowa doskonale opisujące przedstawiony moment :-)
Bez świetnej oprawy muzycznej nawet najlepsze dzieło kinowe się nie uda, bo jednak muzyka jest bardzo ważna - jeden utwór w tle danej sceny potrafi oddać więcej niż nie jedno wypowiedziane słowo. Często w bardzo ważnych momentach filmu czy serialu aktorzy nic nie mówią - za to słyszymy piękny utwór który mówi sam za siebie :-)
To tyle moich przemyśleń w temacie muzyki jako ważnego elementu każdego filmu i serialu :-)
Ja ostatnio nieustannie zachwycam się wspaniałym soundtrackiem z "Marii Antoniny" Sofii Coppoli. A jest to ścieżka o tyle niezwykła, że składa się w większości z rockowych utworów, które wpbrew pozorom idealnie wpasowują się w klimat osiemnastowiecznwgo Wersalu. Serdecznie Ci polecam :-)
OdpowiedzUsuńZaś co do piosenek wybranych przez Ciebie: zdecydowanie najbardziej podobają mi się te z "Kamuflażu" i Batmana. Pierwsza odrazu przypadła mi do gustu, uwielbiam piosenki tego typu, niby spokojne ale jednak z pazurem. Natomiast co do tej drugiej... Cóż, w tym przypadku sam Batman jest chyba wystarczającym argumentem :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Sio
Bardzo dziękuję za komentarz i soundtrack - z chęcią posłucham :-) Cieszę się też, że spodobał Ci się utwór z "Kamuflażu". Gorąco pozdrawiam :-)
Usuń