sobota, 29 sierpnia 2015

Niesamowity głos młodej wokalistki - Nikola Warda

Nikola Warda - wokalistka urodzona 8 sierpnia 1997 roku w Legnicy. 

Nikola była uczestniczką takich programów jak:
  • Bitwa Na Głosy
  • Mam Talent
  • Szansa Na Sukces

Swoje najmłodsze lata Nikola spędziła razem z rodzicami i dziadkami na wsi. 
Gdy miała osiem lat tata kupił jej gitarę i nauczył ją podstaw grania - wtedy wzięła udział pierwszy raz w XVI Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Żeglarskiej Kunice 2006. Później wystąpiła tam jeszcze trzy razy.
Między czasie występowała też na innych festiwalach grających szanty: Kędzierzyn Koźle, Poznań, Malczyce, Zgorzelec, Chorzów i Tychy. 

Występowała także na różnych festiwalach dziecięcych - oczywiście stosownych do jej wieku, gdzie udało jej się odnieść parę sukcesów.

W 2009 i 2011 roku brała udział w programie "Mam Talent". Po castingach skąd przeszła dalej odpadła na etapie jurorskim w Warszawie.

W 2010 roku występowała w konkursie dla młodzieży "My Camp Rock" emitowanym na kanale Disney Channel. Dostała się tam do szczęśliwej 30 z całej Polski. Odpadła podczas półfinałów w Warszawie.
W tym samym roku Nikola ukończyła Szkołę Muzyczną I stopnia w Legnicy. 

W 2011 roku, w trakcie Festiwalu Hoffer Super Hit w Działdowie otrzymała nominację do programu "Szansa Na Sukces". Odcinek z jej udziałem był wyemitowany 29 kwietnia 2012 roku. Były to piosenki Jacka Skubikowskiego.
W 2012 roku wzięła udział, w programie "Bitwa Na Głosy" w drużynie Kamila Bednarka z Brzegu - ich drużyna zwyciężyła program.

Nikola Warda - Moje serce (Marika)
Nikola Warda - Chodź Ucieknijmy (Kamil Bednarek)
Nikola Warda - Peron (Jamal)
Dragon - Doceń To Co Masz (feat. Nikola Warda) 

Do jej ulubionych artystów należą: Gentelman, Kasia Nosowska, Kamil Bednarek, Renata Przemyk, Dżem, Bob Marley, Eminem, PJ Harvey, Farben Lehre, Nightwish, Happysad, Czesław Śpiewa, Metallica oraz Mesajah.

Inspiruje ją: Kasia Nosowska, Kamil Bednarek, Ryszard Riedel, Gentelman oraz Renata Przemyk.

Informacje o Nikoli znajdziecie na jej profilu na facebooku: https://www.facebook.com/pages/Nikola-Warda/

czwartek, 20 sierpnia 2015

Evidence Based Medicine

Evidence Based Medicine - zespół z Wrocławia grający w aktualnym składzie od 2012 roku.


Skład zespołu:
  • Paweł Koziołek - główny wokal
  • Wojtek Budnik - gitara
  • Michał Lalewicz - bass
  • Adam Tracz - elektronika, programowanie, wokal
          Małgorzata Dubowiecka - menager

Zespół w takim składzie ewoluował z klimatów electro i gothic w kierunku cięższych brzmień punkowych, a nawet metalowych. Niektórzy określają ich muzykę jako nurt synth punk, być może jest to synth-hardcore.

 
Evidence Based Medicine - Psychopatron a.k.a. Supreme

Evidence Based Medicine "Synthavoc"

Sami członkowie Evidence Based Medicine określają się jako zespół alternatywny.

Inspiruje ich cała masa kapel, nurtów i brzmień - od ośmiobitowych dźwięków popularnych w grach video z lat 90-tych po deathcore.

EBM regularnie grają koncerty od 2014 roku.

Wygrali w tym czasie między innymi: Dark Promo Fest we Wrocławskiej Ciemnej Stronie Miasta.

Grali między innymi przez takimi zespołami jak Closterkeller na Festiwalu Solidarności w Środzi Śląskiej.

Zespół został nominowany do najlepszej szóstki zespołów, które grały na Wrocławskiej Wyspie Słodowej w ramach Otwartej Sceny.

Inspiracją dla zespołu jest Patrycja Pirogowicz: patrycjapirogowicz.com


Kontaktować się można z zespołem pod e-mailem: evidencebasedmedicine.eu@gmail.com.

Informacje o zespole znajdują się na stronie: http://www.evidencebasedmedicine.eu/

środa, 19 sierpnia 2015

"Siedem pytań do zespołu Loko"

Mój pomysł na wywiady z zespołami odnosi miłe efekty z czego się bardzo cieszę :-) Tak więc dzisiaj dodaję nowy wywiad i serdecznie zapraszam na "Siedem pytań do zespołu Loko" :-)

Zdjęcie z profilu na facebooku zespołu Loko
 
Catharina: Dlaczego  wybraliście taki rodzaj muzyki do grania ?

Loko: Bo świetnie się przy niej bawimy, ludzie zresztą też ;)
Catharina: Czym jest dla Was muzyka ?

Loko: Sposobem na codzienną rutynę. To trochę taka kochanka;)

Catharina: Czy fani są dla Was ważni ? Co daje Wam ich obecność ?

Loko: Bez ludzi, którzy słuchają muzyki właściwie niema tematu, gdyż to dla nich gramy i z nimi chcemy się bawić.

Catharina: Z kim chcielibyście wystąpić ?

Loko: Zdecydowanie przed KoRn. Wychowaliśmy się na ich muzie.

Catharina: Czy macie jakieś wspomnienie z koncertu, które bardzo zapadło Wam w pamięci ?

Loko: Tak, podczas trasy w Rumuni w jednym z klubów zamiast sceny mieliśmy grać na .. 2 paletach ale i tak było czadowo, bo ludzie bawili się na 200 % !
Catharina: Czy jesteście zadowoleni z tego co do tej pory osiągnęliście w karierze muzycznej ?    

Loko: Zdecydowanie tak, udało nam się samodzielnie wydać płytę i zagrać trasę za granicą ale mamy apetyt na wiele więcej!

Catharina: Czy macie jakąś radę dla osób, które chciałyby spróbować swoich sił w branży muzycznej ?

Loko: Grajcie dużo prób, ile tylko dacie rade!  Wtedy macie zdecydowanie większe szanse na spełnienie muzycznych marzeń ;)


To już cały wywiad :-) Bardzo Wam dziękuję za Wasz czas, który poświęciliście na ten wywiad :-) Pozdrawiam serdecznie cały zespół :-)

niedziela, 16 sierpnia 2015

"Siedem pytań do zespołu Farben Lehre"

Dzisiaj zamieszczę na blogu mój wywiad z zespołem, który powstał w 1986 roku - zapraszam na "Siedem pytań do zespołu Farben Lehre".


Zdjęcie z profilu zespołu Farben Lehre na facebooku


Catharine: Dlaczego  wybraliście taki rodzaj muzyki do grania ?

Farben Lehre: Poniekąd wychowywaliśmy się na muzyce z pogranicza punk-rock'a i new wave, zatem naturalne było, aby zacząć grać rzeczy, które są bliskie naszemu sercu i estetyce. Poza tym uważam, że ta stylistyka niesie ze sobą największe pokłady pozytywnej, szczerej energii, która przyswojona i okiełznana daje grającym mnóstwo satysfakcji i radości...

Catharine: Czym jest dla Was muzyka ?

Farben Lehre: Sposobem na życie, na codzienną nudę, relaksującym i inspirującym doznaniem, natomiast grając w kapeli mamy możliwość nawiązania bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem poprzez słowa i dźwięki. Większości ludzi, których spotykamy na koncertach nigdy w życiu byśmy nie poznali, ani nie zobaczyli, gdyby nie muzyka... To wartość nieoceniona...

Catharine: Czy fani są dla Was ważni ? Co daje Wam ich obecność ?

Farben Lehre: Marek Grechuta powiedział kiedyś, że każdy artysta bez publiczności jest nikim... Na pewno jest coś słusznego w tych słowach, więc całkowicie się pod nimi podpisuję. My nie pouczamy swoich słuchaczy, nie umoralniamy ich, tylko podpowiadamy pewne rozwiązania i przekazujemy swój punkt widzenia na świat do osobistego przemyślenia. Ich obecność na koncertach i żywiołowe reakcje powodują, iż stojąc na scenie dajemy z siebie więcej emocji i zaangażowania. Tak naprawdę to między zespołem a publicznością wytwarzać się powinna symbioza polegająca na wymianie pozytywnej energii. Grunt aby bilans dawania i brania był zerowy - wówczas taki koncert może być niepowtarzalny, wyjątkowy i nad wyraz udany...

Catharine: Z kim chcielibyście wystąpić ?

Farben Lehre: My już graliśmy z wieloma kapelami, spełniając tym samym kilka swoich młodzieńczych marzeń... Szkoda, że nie ma już szansy na zagranie z the Ramones czy The Clash, ale wystąpić przed Sex Pistols to byłoby coś... A to wciąż pozostaje sprawą otwartą...

Catharine: Czy macie jakieś wspomnienie z koncertu, które bardzo zapadło Wam w pamięci ?

Farben Lehre: Każdy koncert niesie ze sobą tego typu wspomnienia... Teraz na świeżo pamiętam nietuzinkową "ścianę śmierci" podczas naszego występu na tegorocznym Woodstocku na Scenie Krs'hna. Akcja miała miejsce podczas wykonywania kawałka "Spodnie z GS-u". Nie ukrywam, że sam z premedytacją sprowokowałem taką reakcję, ale jej rozmach i skala przerosły moje wyobrażenie...

Catharine: Czy jesteście zadowoleni z tego co do tej pory osiągnęliście w karierze 
muzycznej ?

Farben Lehre: Oczywiście, ze tak bo już osiągnęliśmy kilkakrotnie więcej niż sobie założyliśmy przy zakładaniu kapeli. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego wciąż próbujemy iść do przodu, nie oglądać się z siebie i podejmować coraz to nowe wyzwania. A pomysłów jest co nie miara...

Catharine: Czy macie jakąś radę dla osób, które chciałyby spróbować swoich sił w branży
muzycznej ?

Farben Lehre: Przede wszystkim trzeba wierzyć w siebie, być przygotowanym na to, że nie zawsze "idzie z górki" no i robić swoje, bez oglądania się na istniejące trendy, mody... Trzeba robić to co się lubi i kocha, a wtedy sukces oraz satysfakcja są w pełni zagwarantowane...


To już koniec :-) Bardzo Wam dziękuję za to, że udzieliliście mi wywiadu :-) Oczywiście dziękuję za poświęcenie Waszego czasu :-)  Wielkie dzięki i pozdrowienia dla całego zespołu :-)


czwartek, 13 sierpnia 2015

"Siedem pytań do zespołu We Hate Roses"

 Oto mój kolejny wywiad z cyklu "Siedem pytań do ..." :-) Tym razem odpowiedzi udzielił mi zespół We Hate Roses :-) Zapraszam wszystkich do czytania :-)


Catharine: Dlaczego wybraliście taki rodzaj muzyki do grania ? 

We Hate Roses: Chcemy grać taką muzykę, bo jest fajna, brudna, ciężka i pozwala wyładować wszelkie emocje. Grunge'owi jako gatunkowi trudno odmówić emocjonalności i wyrazistości.

Catharine: Czym jest dla Was muzyka? 

We Hate Roses: Kiedy gramy, muzyka jest dla nas przede wszystkim środkiem wyrazu - pozwala odreagować, wyrażać swoje odczucia. A gdy jej słuchamy - relaksuje, a przy tym stanowi wartość estetyczną, bo jest po prostu przyjemnym soundtrackiem do życia. Muzyka to też wspomnienia, to odskocznia od codzienności, to myśli, które towarzyszą jej słuchaniu.

Catharine: Czy fani są dla Was ważni ? Co daje Wam ich obecność? 

We Hate Roses: Jak na razie trudno w naszym przypadku mówić o fanach ;-) Jeśli chodzi o tych, którzy wpadają na nasze koncerty - są oni nieodłączną częścią każdego takiego wieczoru i to oni sprawiają, że chce nam się grać dłużej, mocniej i lepiej, a w konsekwencji też planować kolejne koncerty. To właśnie ludzie pod sceną dają nam energię, bez której granie byłoby bezcelowe - w końcu muzyka tworzona jest dla słuchaczy, a nie dla samego w sobie tworzenia. A poza tym zawsze fajnie jest po gigu pogadać, wypić i przybić piątkę.

Catharine: Z kim chcielibyście wystąpić ? 

We Hate Roses: Oczywiście Pearl Jam, Soundgarden, Alice in Chains, L7, Hole, Jack off Jill, Led Zeppelin, a nawet Marylin Manson czy KISS. Pomarzyć zawsze można :-)

Catharine: Czy macie jakieś wspomnienie z koncertu, które bardzo zapadło Wam w pamięci ? 

We Hate Roses: W czołówce z pewnością znajduje się spalony piec basowy tuż przed koncertem na zlocie motocyklowym. I gig w Ciechanowie, który bardzo mocno chciałybyśmy posłać w niepamięć. A z pozytywniejszych wspomnień, to z pewnością Seattle Night, na którym publika dała nam naprawdę dużo fajnej energii.

Catharine: Czy jesteście zadowoleni z tego co do tej pory osiągnęliście w karierze muzycznej ? 

We Hate Roses: To zdecydowanie za mało. Chcemy grać więcej, szybciej i mocniej. A przede wszystkim więcej.

Catharine: Czy macie jakąś radę dla osób, które chciałyby spróbować swoich sił w branży 
muzycznej ?

We Hate Roses: Absolutnie nie czujemy się wyrocznią w branży. Powiemy to, co zapewne wszyscy wiedzą od innych zespołów - pierdolcie szołbiznes i grajcie, jeśli lubicie, i nie zastanawiajcie się, bo nikt inny za was tego nie zrobi. Pasja jest w tym wypadku najważniejsza i zawsze warto podążać w jej kierunku, nawet mimo (licznych) trudności. Ostatecznie nikt nie każe Wam podchodzić do tego na trzeźwo ;-)

Wielkie dzięki za udzielenie mi wywiadu i poświęcenie na niego waszego czasu :-) Pozdrawiam cały zespół:-)

niedziela, 9 sierpnia 2015

Progresywny metal prosto z Gdynii - Shadow Archetype


Shadow Archetype - zespół założony 7 grudnia 2011 roku. Miastem rodzinnym członków zespołu jest Gdynia grający muzykę z gatunku progresywnego metalu.


Skład zespołu:

  • Zuzanna Cichocka - wokal
  • Dominik "Shargaroth" Szumny - gitara i growl
  • Borys Chyliński - gitara
  • Paweł Litwinienko - bas
  • Bartosz Zawodniak - perkusja
  • Agnieszka Swarra - skrzypce  
  • Wojciech "Szkodziś" Szkodziński - inżynier dźwięku

Mimo, że zespół Shadow Archetype istnieje już od 2010 roku, to obecny skład funkcjonuje od 2014 roku. 

Shadow Archetype - Our Fault

Shadow Archetype - Asleep

Członkowie zespołu różnią się od siebie pod wieloma względami. Różnią się od siebie wiekiem, pracą jaką wykonują, zdobytym wykształceniem czy też zainteresowaniami. Nie jest to jednak dla nich żadna przeszkoda. Czas jaki spędzają razem tworząc muzykę, grając koncerty, dojeżdżając busem ... To wszystko daje radość ze wspólnego przebywania, z satysfakcji tego co robią i z jakim efektem.

Wszyscy mają różne gusta muzyczne, dzięki czemu ich utwory są tak różnorodne. 

Słuchają metalu symfonicznego, melodic death, progresji, ale jak sami zaznaczają słuchają też prostych i skocznych rytmów. 

Muzyka jaką grają jest mieszanką cięższych i lżejszych i lżejszych rytmów, melodyjności. 

Wpływ na ich muzykę miały takie zespoły jak: Opeth, Tool, Epica oraz Dream Theater.

Informacje o zespole znajdują się na ich oficjalnym profilu na facebooku: https://www.facebook.com/shadowarchetype/timeline

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

"Siedem pytań do zespołu Voodoo Queen"

Szczęśliwej siódemki ciąg dalszy :-) Czwarty zespół z jakim przeprowadziłam wywiad to Voodoo Queen - tak więc zapraszam do czytania na "Siedem pytań do zespołu Voodoo Queen" - odpowiedzi udzielił Raf w imieniu całego zespołu :-)

Voodoo Queen - koncert w Olsztynie (zdjęcie z profilu zespołu na facbooku)

Catharine: Dlaczego  wybraliście taki rodzaj muzyki do grania ? 

Voodoo Queen: Cześć wszystkim, witamy wszystkich z tej strony Rafał z zespołu Voodoo Queen. Mój pomysł na tego typu granie narodził się w mojej głowie już dosyć dawno kiedy to mieszkałem i pracowałem w Anglii. Zawsze podobały mi się tłuste riffy gitarowe spod znaku Kyuss czy Orange Goblin - legend stoner rocka. Powstało kilka numerów inspirowanych bardzo taka muzyka i gramy tak do dzisiaj. Lubie szczerość tego gatunku i niesamowita energie na scenie.

Catharine: Czym jest dla Was muzyka ?

Voodoo Queen:
Muzyka jest dla nas naszym wspaniałym hobby dzięki któremu realizujemy nasze pomysły emocje i dajemy dużo energii na naszych koncertach których gramy w ostatnim czasie bardzo dużo. Muzyka to też poznawanie nowych ludzi i różnych ciekawych zakątków w naszym kraju ;)

Catharine: Czy fani są dla Was ważni ? Co daje Wam ich obecność ?

Voodoo Queen: Oczywiście - odpowiedz jest jedna bez nich byśmy nie istnieli - niema takie możliwości. Mam nadzieje ze będzie ich przybywać ;)

Catharine: Z kim chcielibyście wystąpić ?

Voodoo Queen: Oj bardzo długa lista ale raczej zespoły które nas inspirują . Na pewno nigdy nie zagramy z disco polowcami szczerze nie lubimy tego gówna ;)

Catharine: Czy macie jakieś wspomnienie z koncertu, które bardzo zapadło Wam w pamięci ?

Voodoo Queen: Masę mamy wspomnień z trasy koncertowej która niedawno zakończyliśmy -
świetnie i z energia grało się w Gdańsku, Białymstoku i naszym rodzinnym Piszu.

Catharine: Czy jesteście zadowoleni z tego co do tej pory osiągnęliście w karierze muzycznej ?

Voodoo Queen: Na pewno w dużym stopniu tak ale zawsze mogło być lepiej. Wydaliśmy swoja pierwsza płytę Ride Through Hell i zagraliśmy trasę koncertowa po Polsce. Mamy nadzieje ze czeka nas jeszcze lepsza przyszłość ;)

Catharine: Czy macie jakąś radę dla osób, które chciałyby spróbować swoich sił w branży muzycznej?

Voodoo Queen:
Przede wszystkim dawać z siebie wszystko, szanować ludzi i być szczerym
a będzie dobrze ;)

To już koniec wywiadu :-) Ja oczywiście bardzo dziękuję Rafowi i całemu zespołowi za poświęcenie mi czasu i udzielenie odpowiedzi :-)

Niezłe brzmienie z Wejherowa - FOSFOR


FOSFOR - Wejherowski zespół grający muzykę z gatunku metal/alternative założony w 2012 roku.



Aktualny skład zespołu:

  • Dariusz Tylki - wokal
  • Mariusz Rzepka - gitara
  • Leszek Grzywacz - bas
  • Cezary Kejna - gitara
  • Maciej Blaszke - perkusja

FOSFOR istnieje na scenie muzycznej już od wielu lat. Wszystko zaczęło się od Leszka Grzywacza i Macieja Blaszke.

Początki ich kariery muzycznej sięgają lat 90-tych i zespołu SUCCUBUS, który po dołączeniu Dariusza Tylki przekształcił się we FREEDOM OF SPEECH (FOS). Po paru latach zespół ostatecznie zmienił swoją nazwę na FOSFOR.

Przez kilkanaście lat występowania na scenie muzycznej zagrali wiele koncertów w całej Polsce u boku wielkich gwiazd polskiej sceny metalowej i alternatywnej takich jak: TSA, Acid Drinkers, Coma, Hunter, Turbo, Armia czy Dezerter.

Występowali także na kilku festiwalach, na których wzbudzali ogromne zainteresowanie.

FOSFOR - Don't ask for more

FOSFOR - All the way

FOSFOR - Insomnia

FOSFOR - Not today


W 2001 roku nagrali płytę NO MOTIVE, która zebrała bardzo dobre recenzje.

W 2008 roku nagrali płytę EP DEFY, z której to utwór "Ravage" znalazł się na płycie wydanej przez Polskie Radio Program Trzeci MINIMAX PL 5.


Po kilku latach ciszy zaczęli pracę nad nowym materiałem. Efektem końcowym jest kolejna płyta LIFE IN FLAMES, która została nagrana w Sounds Great Promotion w Gdyni.
Realizatorem płyty jest Jakub "Kikut" Mańkowski, a w nagraniach pomagałJan Galbas.

Informacje o zespole znajdują się na oficjalnej stronie zespołu: http://fosfor.reverbnation.com/ a także na profilu na facebooku: https://www.facebook.com/pages/FOSFOR/159400414146941?sk=timeline